poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Co to znaczy rodzina?

CHINY – część 2

Sprawa małżeństw w Chinach to również ciekawostka odmienna kulturowo.
Składa się na to wiele elementów:  wychowanie, sytuacja polityczna, tradycja.
Bigamia w kulturze chińskiej nie jest niczym obcym. Dopiero w roku 2003 wprowadzono zmiany prawne, które ostatecznie zabraniały posiadania oficjalnej konkubiny.
Powodem tego nie była jednak tzw. moralność, a jedynie nadmierny przyrost naturalny.
Obecnie młodzi ludzie zawierają małżeństwa raczej późno. I tu również nie ma miejsca na romantyczne uniesienia. Jest to czysta kalkulacja, zarówno po stronie nowożeńców (dobierają partnera adekwatnie do swojego własnego statusu społecznego), jak i rodziców (ci starają się mieć wpływ na wybór współmałżonka swojego dziecka, bo od tego zależy ich spokojna starość).
Model wychowawczy również jest daleki od tzw. bezstresowego. Miłość rodziców polega raczej na bezkompromisowych wymaganiach. Dziecko powinno być lepsze od rówieśników pod każdym względem. I za ten nieustający przymus oraz przywilej istnienia, dziecko powinno być dozgonnie wdzięczne oraz okazywać bezgraniczną uległość, zwaną szacunkiem. Jednocześnie bez względu na wszystko, dzieci są zobowiązane zapewnić rodzicom godziwą starość, opiekując się nimi osobiście. Stąd tak ważny jest dla rodziców wybór odpowiedniego współmałżonka dla swojej pociechy… ;O)

Na terenie Świątyni Nieba udało mi się trafić na sesję fotograficzną prawdopodobnie do jakiegoś magazynu.  Gdy ta śliczna modelka się odwróciła, okazało się, że suknia trzyma się jedynie na agrafkach i na stopach ma klapeczki-japonki ;O)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz