czwartek, 21 lipca 2011

Konfrontacja wizji ze smutną rzeczywistością

Bardzo lubię duże miasta.
Duże, to znaczy takie, w których można się zgubić i poczuć równie samotnie, jak na zupełnym odludziu.
Wokół gwar ludzi rozmawiających w różnych językach niczym na targu u stóp Wieży Babel :O)
A Wieża Babel zbudowana ze szkła i stali.
Tyle, że jak już znalazłam wieżę i to nawet nie jedną – przeżyłam kompletne rozczarowanie ogromną pustką jaką zieją :O)


Z olbrzymiej masy płynnej wyciąga się gotowe belki, tafle, kliny, zworniki, odlane, a raczej ulane według danego architektonicznego planu. Cały szklany parterowy dom, ze ścianami ściśle dopasowanymi z belek, które się składa na wieniec, a spaja w ciągu godziny,
z podłogą, sufitem i dachem z tafel – oddaje nabywcy gotowe. ... Gorąca woda w zimie idzie dokoła ścian, wewnątrz belek, obiegając każdy pokój. Pod sufitem pracują szklane wentylatory normujące pożądane ciepło i wprowadzające do wnętrza zawsze świeże powietrze. ... Tymi samymi wewnętrznymi rurami idzie w lecie woda zimna obiegająca każdy pokój. Woda ochładza ściany(... Tąż wodą zmywa się stale szklane podłogi ...

Przedwiośnie, Stefan Żeromski







2 komentarze:

  1. Kasiu pierwsze zdjecie super ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się podobają wszystkie :) Swoją drogą uwielbiam "Przedwiośnie"... Szklane domy Żeromskiego nabierają zupełnie innego znaczenia kiedy spojrzeć poza ich szklano-betonową konstrukcję...

    OdpowiedzUsuń